Świetny mecz rozegrał w niedzielne popołudnie najlepszy zawodnik naszej reprezentacji, czyli Robert Lewandowski. Można stwierdzić, że tak naprawdę samodzielnie ograł drużynę Herthy Berlin. Polski Zawodnik zagrał pełne 90 minut. Na na placu boju mogliśmy oglądać innego Polaka, czyli Piątka, który zameldował się w drugiej połowie pojedynku. Zdołał nawet zanotować decydujące podanie przy trafieniu kolegi z Herthy. Druga odsłona pojedynku była niezwykle ekscytująca.
Drużyna z Monachium przeżył ostatnio niełatwy tydzień. Najpierw przegrali z ekipą Hoffenheim. W środowy wieczór pokonali Borussię z Dortmundu 3:2 w spotkaniu o Superpuchar Niemiec. Mecz z zespołem ze stolicy Niemiec miał udowodnić, że brak wygranej tydzień temu to jedynie jednorazowa wpadka. Przede wszystkim Lewy miał ochotę zaprezentować się z świetnej dyspozycji. Do meczu z drużyną ze stolicy Niemiec polski zawodnik miał w swoim dorobku jednego gola w lidze niemieckiej.
Perfekcyjna druga połowa starcia!
Zawodnicy zespołu z Monachium dobrze rozpoczęli ten pojedynek. Od pierwszych minut meczu bardzo widoczny na placu gry był Robert Lewandowski. Miał możliwość na strzelenie bramki, jednak jego strzał był delikatnie nieudany. Chwilę później swoją akcję przygotowali gracze zespołu Herthy z Berlina. Lukebakio nie był w stanie zmieścić piłki w siatce golkipera drużyny Bayernu, czyli Manuela Neuera. Należy przyznać, że zawodnicy berlińskiej Herthy ukazali się w dobrej formie. To był niesamowicie pasjonujący mecz.
Pierwszą bramkę w tym spotkaniu trafił reprezentant Niemiec Thomas Mueller. Arbiter tego pojedynku bramki jednak nie uznał. Napastnik Bayernu był w tym przypadku na pozycji spalonej. Bayern jednak wciąż konstruował sytuację pod polem bramkowym drużyny ze stolicy Niemiec. Wkrótce futbolówkę do siatki golkipera Herthy wpakował napastnik Bayernu Monachium, czyli Lewandowski. Pierwsza połowa tego spotkania skończyła się przewagą 1:0.
Finalnie ten pojedynek skończył się zwycięstwem Bawarczyków 4:3. Warto zauważyć, że ten mecz był niesamowicie emocjonujący.